Wycie psa może doprowadzić człowieka do szaleństwa. Dokładniej mówiąc naszych sąsiadów, którzy zmuszeni są słuchać tego przez pół dnia, podczas gdy nas nie ma w domu. Nie jeden właściciel zmuszony był pozbyć się swojego pupila z obawy o zdrowie psychiczne swoich sąsiadów lub prędzej o stan swojego konta, które może zostać znacznie uszczuplone po zapłaceniu grzywny. Dlaczego nasze psy wyją?

Psie szczekanie jest efektem tysiąca lat hodowli, natomiast umiejętność wycia odziedziczyły bezpośrednio po swoich przodkach, wilkach, które wyją często i długo, same lub gromadnie. Mówimy, że wilki się nawołują i poniekąd tak właśnie jest. Wycie mobilizuje osobniki z jednego stada do polowania. Jest przy tym zaraźliwe. Wystarczy, że zacznie jeden, a po chwili dołączają do niego wszystkie. Gdy stado rozpierzchnie się, dzięki wyciu zwierzęta mogą się zlokalizować i odnaleźć.

Pies jest zwierzęciem stadnym, dla niego sfora jest całym jego życiem. Z psiego punktu widzenia, czymś całkowicie sprzecznym z naturą jest fakt, że jego ukochany opiekun wychodzi o on musi zostać sam w domu. Nie wszystkie czworonogi dobrze to znoszą, co wynika z różnych powodów. Osamotniony i tęskniący za towarzystwem zwierzak daje upust swoim emocjom i w jedyny znany mu sposób stara się przywołać swojego człowieka.

Karanie psa za to, że wyje jest więc ogromnym błędem. Karcimy go bowiem za to, że czuje się samotny i nieszczęśliwy. Nie mówiąc już o tym, że staramy się leczyć objawy, a nie chorobę.

Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: Fotolia.com